W Polsce działa już kilkanaście urzędów rzecznika. Poza tymi konstytucyjnymi – Rzecznikiem Praw Obywatelskich oraz Rzecznikiem Praw Dziecka, mamy też kilka urzędów innych rzeczników, w tym Rzecznika Finansowego czy Rzecznik Praw Pacjenta. Od 1 marca 2018 r. lista ta poszerzy się o Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Rzecznik ten będzie funkcjonował na podstawie przepisów ustawy wchodzącej w skład tzw. Konstytucji biznesu, tj. ustawy z dnia 26 stycznia 2018 r. o Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Jakie zadania będzie miał ów nowy urząd? Otóż zgodnie z art. 1 Rzecznik

stoi na straży praw mikroprzedsiębiorców oraz małych i średnich przedsiębiorców, w szczególności poszanowania zasady wolności działalności gospodarczej, pogłębiania zaufania przedsiębiorców do władzy publicznej, bezstronności i równego traktowania, zrównoważonego rozwoju oraz zasady uczciwej konkurencji i poszanowania dobrych obyczajów oraz słusznych interesów przedsiębiorców.

Ustawa reguluje kto może być powołany do pełnienia tej funkcji i kto powołuje Rzecznika (Prezes Rady Ministrów na wniosek ministra właściwego do spraw gospodarki). Dla mnie istotne są raczej jego zadania. A wg projektu Rzecznik ma być instytucją, o charakterze gwaranta instytucjonalnego zasad i praw przyznanych przedsiębiorcom w ustawie Prawo przedsiębiorców. Autorzy projektu tak to ujęli:

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców ma stanowić podstawową instytucję wspierającą i monitorującą wdrażanie zasad „Konstytucji Biznesu” w praktyce. Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców ma w szczególności działać na rzecz realizacji zasad: wolności działalności gospodarczej, pogłębiania zaufania przedsiębiorców do władzy publicznej, bezstronności i równego traktowania, zrównoważonego rozwoju oraz zasady uczciwej konkurencji i poszanowania dobrych obyczajów oraz słusznych interesów przedsiębiorców.

Rzecznik będzie miał stosunkowo szerokie uprawnienia, także procesowe. Do uprawień tych należeć będzie m.in. wnioskowanie o inicjatywę ustawodawczą, występowanie z wnioskiem o wydanie objaśnień prawnych (nowa instytucja, będziemy o niej pisać), występowanie do Sądu Najwyższego z wnioskami w sprawie rozstrzygnięcia rozbieżności wykładni prawa w zakresie przepisów prawnych dotyczących działalności gospodarczej (bardzo cenne) czy wnoszenie skargi nadzwyczajnej do SN.

Swoje czynności Rzecznik będzie podejmował z urzędu lub na wniosek przedsiębiorcy albo organizacji zrzeszającej przedsiębiorców. Wszystkie organy, do których zwróci się Rzecznik, są obowiązane z nim współdziałać i udzielać mu pomocy (z pewnymi wyjątkami dotyczącymi np. spraw niejawnych).

Rzecznik utworzy swoje Biuro, którego działanie ma nas kosztować około 18.000.000 zł rocznie.

Pierwszy Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorcówpowinien być powołany do końca sierpnia 2018 r.

Autorzy projektu uważają, że ustawa będzie miała pozytywny wpływ na działalność mikroprzedsiębiorców oraz małych i średnich przedsiębiorców. Czy tak będzie istotnie? Trudno powiedzieć. Wiele będzie zależało od pozycji „politycznej” Rzecznika i od osobistych przymiotów osoby pełniącej tej urząd. Z jednej bowiem strony Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców powinien monitorować działalność urzędów, z drugiej zaś strony to urzędnicy będą monitorować limity wydatków Rzecznika.

Niewątpliwie jednak cieszy mnie dostrzeżenie małych i średnich przedsiębiorców jako partnera dla władzy. Oby tylko Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców okazał się partnerem dla firm. I czy przedsiębiorcy będą chcieli współpracować z nowym Rzecznikiem?

W jednym z „poradników” dotyczących Konstytucji biznesu, stworzonym przed podmiot prywatny, wyczytałam o niby-nowince, która pojawiła się w ustawie – Prawo przedsiębiorców. Autorzy wskazali, że taką nowością jest działalność regulowana.

Dementuję plotki! To nie jest żadna nowinka! Działalność regulowana istniała i istnieć będzie. Przy okazji jednak warto pochylić się nad regulacjami dotyczącymi działalności regulowanej w Konstytucji biznesu.

Wpis do rejestru działalności regulowanej to jedna z trzech – obok koncesji i zezwolenia – form reglamentacji działalności gospodarczej, czyli sposobu na ograniczenie wolności działalności gospodarczej. Jednocześnie jest to forma „najłagodniejsza” – uzyskanie zezwolenia czy koncesji wymaga ze strony przedsiębiorcy o wiele większego zaangażowania i wysiłków. Trzeba uważać – jeśli działalność gospodarcza, którą chcemy prowadzić, podlega reglamentacji, nie może ona być działalnością nieewidencjonowaną.

Zgodnie z art. 43 ust. 1 ustawy – Prawo przedsiębiorców,

jeżeli odrębne przepisy stanowią, że dany rodzaj działalności jest działalnością regulowaną, przedsiębiorca może wykonywać tę działalność, jeśli spełnia warunki określone tymi przepisami i po uzyskaniu wpisu do właściwego rejestru działalności regulowanej.

Bez zmian więc pozostaje kwestia dotycząca uregulowania wszystkich rodzajów działalności regulowanej w odrębnych przepisach. Takim przykładem działalności regulowanej jest działalność kantorowa, uregulowana w ustawie – Prawo dewizowe (napisaliśmy kiedyś z kolegą na ten temat artykuł – dostępny on-line s. 143-153).

Wykonywanie działalności regulowanej poprzedzone jest spełnieniem określonych w danych ustawach warunkach (różnych – w zależności od tego, jakiej działalności dotyczą). Na etapie składania wniosku przedsiębiorca musi jednak tylko oświadczyć, że je spełnia. Do weryfikacji dochodzi dopiero w toku prowadzenia działalności regulowanej, podczas kontroli organu prowadzącego rejestr działalności regulowanej. Organ taki może skontrolować przede wszystkim zgodność wykonywania danej działalności z wpisem do rejestru czy przestrzeganie warunków jej wykonywania.

W kontekście rejestrów działalności regulowanych ważna jest ich jawność (choć to także nic nowego). Dane z rejestrów dotyczące firmy przedsiębiorcy oraz jego NIP są udostępniane w sieci teleinformatycznej.

 

Konstytucja biznesu nie zaczęła jeszcze dobrze funkcjonować, a już pojawiają się pierwsze wątpliwości w zakresie stosowania jej przepisów. Napisała do nas czytelniczka z następującym pytaniem:

Mam pytanie dotyczące działalności nieewidencjonowanej. Co w przypadku, gdy będzie trzeba wystawić fakturę? Obecnie osoba niemająca zarejestrowanej działalności gospodarczej nie może tego zrobić, czy zatem państwo przewiduje zmiany w tym zakresie?

Co to jest działalność nieewidencjonowana przeczytaj w naszym innym wpisie:

Działalność nieewidencjonowana w Prawie przedsiębiorców

A co do pytania – odpowiedź to niespodzianka, mam nadzieję, nie tylko dla naszej czytelniczki.

Nie ma żadnych przeciwwskazań,
aby osoba prowadząca działalność nieewidencjonowaną wystawiła fakturę VAT.

Dlaczego? 

Bo ustawa o podatków od towarów i usług posługuje się własną definicją działalności gospodarczej. Zgodnie z art. 15 ust. 2 ustawy o VAT,

działalność gospodarcza obejmuje wszelką działalność producentów, handlowców lub usługodawców, w tym podmiotów pozyskujących zasoby naturalne oraz rolników, a także działalność osób wykonujących wolne zawody. Działalność gospodarcza obejmuje w szczególności czynności polegające na wykorzystywaniu towarów lub wartości niematerialnych i prawnych w sposób ciągły dla celów zarobkowych.

Oznacza powyższe, że osoby fizyczne, prowadzące „działalność gospodarczą”, o której mowa w art. 15 ust. 2 ustawy o VAT, to także osoby prowadzące działalność nieewidencjonowaną. Osoba prowadząca działalność nieewidencjonowaną będzie uznawana za podatnika, o ile spełniać będzie warunki określone tą ustawą. W związku z tym, taka osoba wystawi fakturę VAT.

Zgodnie z art. 113 ustawy o VAT, osoba taka będzie objęta zwolnieniem z VAT (z uwagi na kwotę sprzedaży nieprzekraczającą 200 tys. zł – zwolnienie podmiotowe). Nie musi przy tym rejestrować się w Urzędzie Skarbowym za pomocą VAT-R czy też w jakikolwiek inny sposób.

Zgodnie z § 3 pkt 1 i 3 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 3 grudnia 2013 r. w sprawie wystawiania faktur, faktura osoby prowadzącej działalność nieewidencjonowaną powinna zawierać:

  1. datę wystawienia,
  2. numer kolejny,
  3. imiona i nazwiska lub nazwy podatnika i nabywcy towarów lub usług oraz ich adresy,
  4. nazwę (rodzaj) towaru lub usługi,
  5. miarę i ilość (liczbę) dostarczonych towarów lub zakres wykonanych usług,
  6. cenę jednostkową towaru lub usługi,
  7. kwotę należności ogółem.

Na mocy art. 109 ust. 1 ustawy o VAT osoba prowadząca działalność nieewidencjonowaną będzie zobowiązana prowadzić uproszczoną ewidencję sprzedaży za dany dzień, co ma gwarantować legalność przychodów. Umożliwi to nadzór organów państwowych nad działalnością nieewidencjonowaną.

Przechowywanie akt osobowych (tych papierowych) byłych pracowników przysparza często wiele problemów. Dokumenty te trzeba bowiem trzymać aż 50 lat (wkrótce to się zmieni), co jakiś czas trzeba byłym pracownikom jakieś kopie wydawać. No i zajmują miejsce.

Ale nie ulega wątpliwości, że to są ważne dokumenty. Na szczęście pracodawcy nie muszą ich przechowywać samodzielnie, mogą zlecić to zadanie specjalnej firmie. Piszę „specjalnej” bo to nie może być pierwsza lepsza firma „z ulicy”. Jest to bowiem działalność regulowana i może być wykonywana tylko po wpisie do rejestru prowadzonego przez marszałka województwa. I właśnie kwestie wpisu do rejestru marszałka zostały przez Konstytucję biznesu zmodyfikowane.

Postępowanie w tej sprawie reguluje ustawa o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach. Mówi ona o wniosku, jego treści, wpisie do rejestry, zaświadczeniach, etc. Ale okazuje się, że takie postępowania trwają czasami bardzo długo. Ustawodawca uznał, że za długo. I dlatego ustawa przepisy wprowadzające Konstytucję biznesu dodaje do ustawy archiwalnej art. 51 ca:

  1. Marszałek województwa jest obowiązany dokonać wpisu przedsiębiorcy do rejestru w terminie 7 dni od dnia wpływu wniosku o wpis wraz z oświadczeniem, o którym mowa w art. 51c ust. 2.

  2. Jeżeli marszałek województwa nie dokona wpisu w terminie, o którym mowa w ust. 1, a od dnia wpływu wniosku upłynęło 14 dni, przedsiębiorca może rozpocząć działalność. Nie dotyczy to przypadku, gdy marszałek województwa wezwał przedsiębiorcę do uzupełnienia wniosku o wpis nie później niż przed upływem 7 dni od dnia jego otrzymania. W takiej sytuacji termin, o którym mowa w zdaniu pierwszym, biegnie odpowiednio od dnia wpływu uzupełnienia wniosku o wpis.

A zatem przyjęta została fikcja, że wniosek jest rozpoznany i wpis do rejestru został „jakby dokonany”. Nie trzeba będzie czekać na wpis kilka tygodni, tylko od razu (czy prawie od razu) rozpocząć działalność. Oczywiście, marszałek może wzywać później do uzupełnienia braków, ale firma będzie już działać.

Wg mnie to mogłoby być dobre rozwiązanie, ale chyba zostało niezbyt fortunnie zaprojektowane. Dlaczego?

Otóż każdy pracodawca, który będzie chciał zawrzeć umowę o przechowanie akt osobowych, zażąda od takiej firmy zaświadczenia o wpisie do rejestru marszałka. Tymczasem zaświadczenia nie otrzyma ten, kto rozpoczął działalność z powodu bezczynności organu (czyli na podstawie nowego art. 51ca), bo wpisany do rejestru jeszcze nie będzie.

W praktyce zatem i tak każdy będzie czekał na wpis. Czyli niewiele się zmieni. Przechowywanie akt osobowych wcale nie stanie się łatwiejszym biznesem.

O temacie przechowywania akt osobowych pisała też Agata Kicińska

Prowadzenie elektronicznych akt osobowych przesunięte o rok

W ustawie z dnia 26 stycznia 2018 r. o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej i Punkcie Informacji dla Przedsiębiorcy ustawodawca zdecydował się wprowadzić rozróżnienie danych przedsiębiorcy, które muszą zostać ujawnione w CEIDG, na dane informacyjne i ewidencyjne. Dlaczego? Ponieważ inny jest termin na zmianę danych informacyjnych, a inny – ewidencyjnych, do CEIDG.

Dane ewidencyjne


Te ważniejsze, to dane ewidencyjne, wymienione w art. 5 ust. 1 ustawy o CEIDGPIP. Są to m.in.

  1. imię, nazwisko i PESEL przedsiębiorcy,
  2. numery: REGON i NIP,
  3. informacja o obywatelstwie,
  4. adresy (do doręczeń, głównego miejsca wykonywania działalności, ale też mailowy czy strony internetowej),
  5. kody PKD.

Dane informacyjne


Danymi informacyjnymi natomiast nazywamy te dane, których aktualność (lub jej brak) nie wpływa w sposób zasadniczy na pewność obrotu gospodarczego. Są to m.in.

  1. data rozpoczęcia, zawieszenia, wznowienia i zaprzestania wykonywania działalności gospodarczej;
  2. informacja o wykreśleniu przedsiębiorcy z CEIDG;
  3. informacja o ogłoszeniu upadłości, o zakończeniu lub umorzeniu postępowania upadłościowego oraz dane syndyka;
  4. informacja o przekształceniu przedsiębiorcy będącego osobą fizyczną wykonującą we własnym imieniu działalność gospodarczą w jednoosobową spółkę kapitałową;
  5. informacja o zakazie prowadzenia działalności gospodarczej.

Termin na zmianę danych


Jak wspomniałam, projektodawcy uznali, że dane ewidencyjne i informacyjne nie są tak samo ważne dla obrotu gospodarczego. Z tego względu zdecydowali się – w art. 15 ustawy o CEIDGPIP – zróżnicować terminy na zmianę danych. Przedsiębiorcy mają więcej swobody, bo – jeśli chodzi o dane informacyjnenie ma określonego terminu na złożenie wniosku o zmianę wpisu lub jego wykreślenie. Oczywiście przedsiębiorca (określając „swój” termin na zmianę danych) musi jednocześnie uwzględniać, że wpis musi zawierać dane zgodne z rzeczywistym, faktycznym stanem rzeczy (co znaczy – nie może za bardzo odwlekać zgłoszenia, bo stanie się nieaktualne).

Natomiast o zmianie danych ewidencyjnych przedsiębiorca musi organ poinformować w terminie 7 dni od dnia dokonania zmiany. Termin 7-dniowy nie dotyczy zmian w numerze PESEL, NIP lub REGON, ponieważ zmiany tych danych są wpisywane z urzędu (art. 21 ustawy o CEIDGPIP).

Co z „nieterminowymi przedsiębiorcami”?


Ciekawie o przypadkach nadużyć swobody decydowania przedsiębiorcy w zakresie terminu złożenia wniosku o wpis danych informacyjnych wypowiadają się sami projektodawcy:

W przypadku ewentualnych „nadużyć” w stosowaniu tego przepisu, po stronie CEIDG zawsze istnieć będzie przesłanka do wykreślenia przedsiębiorcy z urzędu na podstawie art. 32 ust. 1 i 3 (niezgodność z rzeczywistym stanem rzeczy) bądź ewentualnie do jego sprostowania na podstawie art. 34 ust. 1 pkt 3 (sprostowanie wpisu m.in. ze względu na niezgodność z innymi rejestrami). Po stronie zaś takich organów jak ZUS i US istnieją ich własne procedury kontrolne wynikające chociażby ze składanych  (bądź nie) deklaracji i składek.

1 27 28 29 30 31 34 Strona 29 z 34