Denazyfikacja. Nie będzie już PRL w polskich ustawach
Trwają ferie zimowe, więc można poruszyć temat mniej poważny. Chociaż Konstytucja biznesu dotyczyć ma prowadzenia firm, to kilka jej przepisów ma charakter historyczno-ideologiczny. Autorzy ustaw (skądinąd słusznie) doszli do wniosku, że trzeba w końcu usunąć z polskiego porządku prawnego poprzednią nazwę naszego kraju, czyli nazwę Polska Rzeczpospolita Ludowa. Proces, który ma nastąpić, określa się jako „denazyfikacja”.
Okazuje się bowiem, że mimo upływu ponad 28 lat od wyborów w czerwcu 1989 r. nadal w kliku ustawach PRL ma się w najlepsze. A wg projektu ustawy wprowadzającej (jednej z pięciopaku) chodzi tu o następujące akty:
ustawę o Polskim Czerwonym Krzyżu, ustawę o ustanowieniu medalu „Za udział w walkach o Berlin” i medalu „Za zasługi dla obronności kraju”, ustawę o polskiej strefie rybołówstwa morskiego, ustawę o społeczno-zawodowych organizacjach rolników oraz ustawę o związkach zawodowych rolników indywidualnych.
Autorzy tak uzasadniają potrzebę zmian:
Wskazane wyżej ustawy zostały przyjęte w poprzednim jeszcze ustroju prawnopaństwowym i w swoich zapisach odwołują się w niektórych miejscach do Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz związanych z nią elementów czy wartości. Pomimo upływu wielu lat od transformacji ustrojowej, odesłania te nie uległy modyfikacji, przez co treść części zawartych we wspomnianych ustawach przepisów charakteryzuje się znaczącym stopniem anachroniczności czy też nawet całkowitą dezaktualizacją.
Np. w ustawie o polskiej strefie rybołówstwa morskiego preambuła ma treść następującą:
W celu wzmożenia ochrony żywych zasobów wód przyległych do brzegu morskiego Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i zapewnienia ich racjonalnego wykorzystania, stanowi się, co następuje:
Po zmianie, wynikającej z art. 7 ustawy prowadzającej Konstytucję biznesu preambuła będzie brzmiała tak:
W celu wzmożenia ochrony żywych zasobów wód przyległych do brzegu morskiego Rzeczypospolitej Polskiej i zapewnienia ich racjonalnego wykorzystania, stanowi się, co następuje:
Pewna ciekawostka dotyczy Prawa prasowego. Na etapie projektu ustawy także z Prawa prasowego miał być usunięty PRL. Jednak obecnie, od 12 grudnia 2017 r., w ustawie tej nie ma już PRL. W wersji uchwalonej 26 stycznia 2018 r. Prawa prasowego już nie ma.
Jestem za tą zmianą, denazyfikacja jest potrzebna. Jednak w mojej ocenie można jej było dokonać w ramach pakietu ustaw denazyfikacyjnych (a przecież są takie), a nie gospodarczych. Biznesowi jest bowiem wszystko jedno, czy preambuła tej czy innej ustawy odwołuje się do PRL. Ważne jest to, by warunki prowadzenia działalności były na miarę XXI wieku i naszego członkostwa w Unii Europejskiej.